W większych wersjach książeczki krasnoludki miały czapki wykonane z folii brokatowej.

Za górką, za rzeczką, za laskiem malutkim,

jest małe miasteczko, a w nim krasnoludki

mieszkają w chałupkach ukrytych wśród trawy.

Niektóre nie wiedzą, jak trzeba się bawić.                                             

O jednym opowiem w tej pięknej książeczce.

Poznacie go po tym, że chodzi czapeczce

co błyszczy się w słonku, migocze i złoci,

a zwie się Psikusek – bo broi i psoci!

Miał podlać ogródek. Pomyślał troszeczkę,

przekopał rów w ziemi i puścił nim rzeczkę!

– Coś zrobił Psikusku! Marchewka mi tonie!

Co robić? Co robić, z tym małym, nicponiem?